Aktywność fizyczna i regularne odwiedzanie siłowni mogą Wam pomóc w bardzo różnych aspektach. Systematyczna praca nad swoim organizmem sprawi, że będziecie lepiej wyglądać i mieć bardziej wydolny organizm. Oprócz tego, na co dzień powinno Wam dopisywać samopoczucie, o którym wcześniej mogliście tylko pomarzyć. Aby to jednak było w ogóle możliwe, musicie dobrze i dokładnie wykonywać wybrane przez Was samych ćwiczenia na siłowni lub te, które zaleci Wam trener osobisty. Powinniście zadbać o każdy, nawet najmniejszy szczegół, aby z każdym kolejnym dniem przybliżać się do osiągnięcia zamierzonych celów. Paradoksalnie, wpływ na to mają nawet … długie włosy. Ten problem w głównej mierze dotyczy kobiet, choć mężczyźni też się z nim zmagają. Jak je upiąć, aby nie przeszkadzały w wykonywaniu zadań treningowych?
Dlaczego należy spiąć włosy w czasie treningu?
Wiele początkujących osób kompletnie bagatelizuje ten problem. Uważają, że najważniejsze są ćwiczenia na siłowni i to do nich najbardziej się przygotowują. Trener osobisty – czy inne osoby znajdujące się w tym miejscu – powinien jednak zwrócić uwagę, i na pewno to uczyni, że taka fryzura jest absolutnie niedopuszczalna. Dlaczego? Jest co najmniej kilka powodów. Przede wszystkim, długie włosy uniemożliwiają płynne wykonywanie zadań. Mogą – na przykład – wpadać do oczu, co nie jest zbyt korzystną sytuacją. Kobiety czy mężczyźni mający takie fryzury muszą stracić kilka sekund, aby poprawić się, choć oczywiście sytuacja cały czas się powtarza. Ćwiczenia na siłowni powinny być wykonywane w określonym tempie i bez zatrzymań w czasie jednej serii, dlatego nawet tylko z tego powodu jest to sytuacja nie do zaakceptowania.
Jak poradzić sobie z długimi włosami w trakcie treningu?
Pamiętajcie, aby w Waszej torbie treningowej znalazły się rzeczy nie tylko stricte przeznaczone do wykonywania zadań na siłowni. Wasz trener osobisty czy Wy sami powinniście sobie zdawać sprawę, że konieczne są też przedmioty, które pomogą Wam okiełznać długie włosy – jeśli macie taką właśnie fryzurę.
Jak sobie radzić z tą sytuacją? Osoby posiadające bujne i długie włosy często decydują się na wiązanie ich w koński ogon. Jest to bardzo wygodna opcja i szybka do zrealizowania. Potrzebujecie tylko kilku sekund, aby założyć gumkę na włosy i rozpocząć ćwiczenia na siłowni. Wasz trener osobisty na pewno będzie z Was zadowolony.
Innym sposobem jest splecenie włosów w warkocz. Trzeba jednak podkreślić, że ten wariant jest już bardziej czasochłonny, niż pierwsza z przedstawionych przez nas propozycji. Warkocz pozwala jednak w lepszym stopniu kontrolować fryzurę, co jest sporym plusem. Pamiętajcie, aby splatać warkocz w zależności od rodzaju wykonywanych ćwiczeń, żeby w żadnym momencie nie powodował dyskomfortu.
Możecie zdecydować się na ciasno związany kok. Ten model fryzury również znakomicie sprawdza się w czasie wykonywania określonych zadań na siłowni. Potrzebne Wam będą kilka gumek (albo wsuwek) do włosów i żaden kosmyk nie powinien już przeszkadzać w treningu. Jeśli macie natomiast więcej czasu na zrobienie fryzury, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykonać sobie standardowy koszyczek. W przypadku tego wariantu, w jeszcze większym stopniu zagwarantujecie sobie pełen komfort w czasie wykonywania kolejnych ćwiczeń.
Komentarze