Dzisiejszemu wpisowi uwagę poświęcimy tematyce kręgosłupa lędźwiowego. Dokładniej ujmując tezy, które często słyszymy od znajomych bądź rodziny, a niekoniecznie mają one coś wspólnego z prawdą. Wielokrotnie ktoś używa sformułowania – „wypadł mi dysk”, ale o co tak naprawdę jest?
Po pierwsze należy wyjaśnić, iż potocznie nazywany dysk, nie jest w stanie z taką łatwością „wypaść”. Gdyby tak się miało dziać, to każde zgięcie tułowia np. zawiązując buty, zakładając skarpetki, było by niebezpieczną czynnością, gdzie nasz kręgosłup mógłby ulec urazowi. A tak nie jest!
Kręgosłup człowieka jest bardzo silną i stabilną konstrukcją, która była tworzona od ery prehistorycznej. Oprócz tzn. „dysków”, czyli krążków międzykręgowych mamy w budowie kręgosłupa: kręgi, więzadła – które mają niesamowicie ważną rolę, czyli stabilizują biernie nasz cały core.
Do zadań krążka międzykręgowego należą: amortyzacja i przenoszenie sił jakie zostają wygenerowane. Jest to tkanka łączna dzięki temu jest elastyczna i pozwala na wykonywanie wieku ruchów. Jednocześnie jest na tyle sztywna, aby mogła wytrzymywać obciążenia jakie zostają na nią nałożone z kręgu wyżej i niżej położonego. Sam „dysk” składa się z dwóch komponentów: jądra miażdżystego i pierścieni włóknistych.
Każdy pierścień włóknisty zbudowany jest z 10-20 warstw kolagenu co daje naszemu krążkowi wystarczającą „sztywność”, aby mógł pełnić rolę amortyzującą. W środku pierścieni znajduje jądro zbudowane w większości z proteoglikanów, czyli cząsteczek białka i cukrów złożonych.
Niestety jak większość naszego organizmu z wiekiem krążek międzykręgowy traci swoją elastyczność oraz zdolność do pochłaniania wody, co wiąże się z częściej występującymi bólami kręgosłupa. Aby temu zapobiec bądź zmniejszyć tempo degradacji krążków zaleca się ruch! Dokładnie dzięki aktywności fizycznej można opóźnić proces starzenia się tkanek. Dlatego ważne jest aby pamiętać o częstym zmienianiu pozycji podczas pracy, rozciąganiu oraz mobilizacji stawów.
Na wielu rycinach często możemy zobaczyć, które przedstawiają jak z krążka międzykręgowego wychodzi przepuklina. Na pierwszy rzut oka może to tak wyglądać, jednak sam krążek się nie przesuwa. Należy jednak pamiętać, iż dyskopatia nie powstaje z dnia na dzień.
Więc jeśli ktoś z Twoich znajomych bądź rodziny, powie Ci, że „dysk mu wypadł” a nie jest w wieku 65+ możesz go śmiało uspokoić i zapewnić, że wszystko jest na swoim miejscu. Jedyne co można takiej osobie polecić, to częściej wykonywać ćwiczenia, rolowanie i podstawowa sprawa WIĘCEJ RUCHU! Oczywiście wizyta u fizjoterapeuty nie zaszkodzi, a tylko jeszcze bardziej uspokoi daną osobę, przy okazji może się dowiedzieć jak poprawnie ćwiczyć i na czym się najbardziej skupić.