Umięśniona sylwetka to marzenie każdego mężczyzny. Zrealizowanie tego celu wymaga odpowiedniej ilości pracy i zaangażowania w trenowanie na siłowni. Kluczowe jest także wykonywanie właściwych ćwiczeń, które będą w jak największym stopniu angażować dane partie ciała. W dzisiejszym artykule podpowiemy wam, jak zadbać o mięsień czworoboczny grzbietu, żeby relatywnie szybko móc pochwalić się dobrymi efektami.
Mięsień czworoboczny grzbietu – co warto o nim wiedzieć?
Na początek trochę teorii, którą warto poznać, aby wiedzieć z czym tak naprawdę będziecie mieć do czynienia i dlaczego warto ćwiczyć te partie ciała. Mięsień czworoboczny grzbietu należy do grupy mięśni kolcowo-ramiennych oraz powierzchniowych. To mięsień płaski przypominający kształtem trójkąt. Tymczasem prawy i lewy mięsień tworzą wspólnie ze sobą romb. Prawidłowo rozwinięty mięsień czworoboczny grzbietu ma bardzo duże znaczenie. Wszystko dlatego, że działa na obręcz kończyny górnej. Jego część górna na przykład dźwiga ciężary w stawie ramiennym czy zgina głowę ku tyłowi przy ustalonym stawie ramiennym. Cześć środkowa ma za zadanie zbliżać łopatkę do kręgosłupa a dolna opuszczać staw ramienny oraz unosić tułów ku górze. Można śmiało napisać, że popularne „kaptury” wpływają na utrzymanie prawidłowej postawy ciała oraz biorą udział w wielu czynnościach (są to choćby trening klatki piersiowej, wspinanie czy pływanie). Warto dodać , że brak treningu tych partii ciała może wpłynąć na to, że sylwetka będzie nieproporcjonalnie rozbudowana. Jeśli zatem traktujecie trenowanie na siłowni jako sposób na zwiększenie masy ciała i poprawę wyglądu, to nie możecie zapominać o żadnym elemencie. Wszystko po to, aby całość dobrze komponowała się ze sobą.
Mięsień czworoboczny grzbietu – przykładowe ćwiczenia
„Kaptury” powinny być ćwiczone wraz z barkami. Wszystko dlatego, że to połączenie jest bardzo efektywne a wszystkie elementy będą odpowiednio zaangażowane. Bardzo popularnym ćwiczeniem w tym aspekcie są szrugsy z hantlami. Systematyczne trenowanie na siłowni tego zadania przynosi bardzo dobre rezultaty. Ćwiczący musi zająć pozycję siedzącą. Potrzebne będą dwie hantle. Głównym zadaniem trenującego jest unoszenie hantli do góry, wznios barków i ściągnięcie ich do tyłu.
Bardzo dobrym ćwiczeniem jest również podciąganie hantli wzdłuż tułowia. Tutaj osoba trenująca musi zająć pozycję stojącą. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykonywać też szrugsy ze sztangą z tyłu czy z przodu. Bardo dobrze sprawdzają się wzniosy ramion na boki czy wiosłowanie sztangą.
Ćwiczenia na pierwszy rzut oka wyglądają na bardzo proste. Jeśli jednak nie macie odpowiedniego doświadczenia, to warto skorzystać z pomocy profesjonalisty. Trener osobisty nie tylko zadba o to, aby technika wykonywania wyżej wymienionych zadań była na odpowiednim poziomie (oznacza to brak urazów). Dzięki temu, czas spędzony na siłowni nie będzie stracony a wy z każdą kolejną minutą będziecie bliżej zrealizowania celu. Ponadto, trener osobisty dobierze odpowiednie obciążenia oraz określi liczbę serii i powtórzeń, które będą adekwatne do umiejętności i predyspozycji danej osoby.
Komentarze